"Lecę do stolicy karaoke, do kraju wciśniętego między szalonego Kima od północy, chińskiego smoka od zachodu i japońskiego samuraja od wschodu. A "tuż za miedzą" pochrapuje rosyjski "niedźwiedź". Niezłe zoo."
Witamy!
Dzisiejszy wpis będzie o troszkę innej tematyce, niż dotychczasowe wpisy. Chciałybyśmy polecić Wam coś lekkiego do poczytania na temat Korei.
"Zaproszenie na kimchi" to pierwsza w Polsce tego typu książka, właściwie dziennik, który autorka (Lena Świadek) pisała podczas swojego trzyletniego pobytu w Korei Południowej, gdzie była nauczycielką języka angielskiego. Dziennik powstawał w latach 2004-2007, wtedy jeszcze nie było takiego wielkiego "bum" na k-pop, więc nie ma w nim informacji o muzyce, mimo to książka może zaciekawić. Lena Świadek opisuje swoje przeżycia, wrażenia, funkcjonowanie społeczeństwa, różnice międzykulturowe. Czytając możemy wyobrazić sobie życie w Korei z punku widzenia osoby z Polski.
Wydaje nam się, że "Zaproszenie na kimchi" nie należy traktować zbyt poważnie, od 2004 roku trochę się pozmieniało, jednak nie zmienia to faktu, że książkę czyta się szybko i przyjemnie. Ogólnie wywarła na nas pozytywne wrażenie. Plusem oczywiście są dodane fotografie oraz przepis na kimchi ( i inne potrawy) na końcu książki. Polecamy! :)
Książkę możecie kupić na stronie wydawnictwa Kwiaty Orientu: http://www.kwiatyorientu.com/index.html
Z chęcią to przeczytam. Jestem maniakiem książek, więc tym lepiej dla mnie, że jest o czymś czym jestem zainteresowana
OdpowiedzUsuń